Janglidas Maharaj, obecnie używający imienia Atma Malik Mauli, to dobrze znany w Indiach jogin, medytujący w ciszy. Nie wygłasza mów duchowych, nie poucza, nie umoralnia. Uczy, że Prawdę każdy może odnaleźć w przestrzeni swego serca. A Prawdą tą jest Atma, która jest od zawsze, jest wszędzie i jest wszystkim. Drogą do poznania Atmy, a tak naprawdę poznania siebie, jest medytacja.

Janglidas Maharaj urodził się w Bombaju, w stanie Maharasztra. Od dzieciństwa był niezwykłym chłopcem. Fascynowali Go święci i ich nauki duchowe. Próbował też medytować. Rodzice nie mając z kim zostawić syna, pod swoją nieobecność zamykali Go w domu, martwiąc się o Jego bezpieczeństwo. Przypowieści głoszą, iż kiedy chłopiec miał dziewięć lat, dzięki pomocy Siły Wyższej wydostał się z zamkniętego domu (brahmarandhra). Doświadczył wówczas wizji Najwyższego Vishwatmak Jangli Maharaj (Vishwatmak Darshan) i od tego czasu przybrał imię Janglidas = „sługa Jangliego”.

Mając szesnaście lat Janglidas pojechał do Bhamburde, nieopodal Pune. Mieszkał tam święty imieniem Tekwadekar Maharaj, dawniej uczeń Jangliego Maharaj. Jeszcze za swego życia Jangli Maharaj powiedział Tekwadekarowi, że po swoim odejściu przyjdzie do niego w innej postaci, a wówczas będzie mógł Go rozpoznać po pewnym szczególnym geście (swastika-mudra). Gdy Janglidas pojawił się przed Tekwadekarem, uczynił ów gest – i Tekwadar rozpoznał w Janglidasie swego dawnego guru.  

Janglidas otrzymał Guru-mantrę wraz z poleceniem udania się do miasta Yeola – tego samego miasta w okręgu Nasik. Gdzie swego czasu medytował Swami Muktananda, zanim osiedlił się w Ganeshpuri. Tu, 250 lat wcześniej, święty Som Nath Giri Maharaj wszedł w mahasamadhi. Jandlidas rozpoczął tam umartwienia, przez jedenaście miesięcy mieszkając w zamurowanym pokoju bez pożywienia i wody. Po tym okresie wyruszył w pieszą pielgrzymkę dookoła Indii, udzielając swych nauk i błogosławieństw tysiącom ludzi.

Rozpoczął również dzieło odbudowy świątyń – pierwszą z  nich była stara świątynia w Divshi (okręg Satara), po niej nastąpiły kolejne. Założył także szereg szkół, gdzie oprócz zwykłych przedmiotów uczy się jogi i medytacji oraz wartości ogólnoludzkich. Celem pomocy chorym otworzył klinikę, która regularnie organizuje akcje krwiodawstwa oraz bezpłatne konsultacje specjalistów. Kazda osoba może się również pożywić w stołówce aszramu, gdzie dziennie wydaje się tysiące bezpłatnych posiłków. W trakcie swojej misji Janglidas przyjmuje różne imiona. Zwany był Omgurudev, Janglidas Maharaj, a obecnie posługuje się mianem Atma Malik Mauli.

Satsangi, czyli spotkania z Sadguru, jakim jest dziś Atma Malik Mauli, gromadzą tysiące wyznawców. W aszramach i szkołach Sadguru nie ma widocznych symboli żadnej z religii. Nie praktykuje się też skomplikowanych obrzędów. Uczniami Janglidasa jest wielu wybitnych joginów i jogiń. Nauka Sadguru jest prosta: należy stale powtarzać otrzymaną od Niego Guru-Mantrę, skupiając się na swoim wnętrzu.

Tysiące podążających za naukami Janglidasa Maharaj czeka na tego drobnego, milczącego świętego we wszystkich miastach Indii oraz w wielu miastach Europy, medytując i wcielając w życie Jego przesłanie: „Bóg mieszka w nas samych, a można do niego dojść poprzez medytację”.